156905
Książka
W koszyku
Położna : o mojej cioci Stanisławie Leszczyńskiej / Maria Stachurska. - Warszawa : Burda Media Polska Sp. z o.o., copyright 2020. - 255, [2] strony, [63] strony tablic : faksymilia, fotografie, nuty, plan, portrety, tablice genealogiczne ; 23 cm.
Czy można być bohaterem bezwiednie? Być bohaterem za sam fakt, że w okrucieństwie otaczającego świata zachowało się przyzwoitość i szacunek do drugiego człowieka, a swoje bohaterstwo upchnąć w niepamięci historii i żyć dalej? Jakby nie widziało się tego ogromu cierpienia, dramatu odczłowieczenia? Otóż można. Taka była moja Ciocia, Stanisława Leszczyńska. „Mama”, „Święta”, „Anioł”. Tak do dziś opisywana jest w publikacjach, w książkach i wspomnieniach. Tymczasem w piekle Auschwitz - Birkenau była przede wszystkim sobą - kochającą ludzi, dzieci, a nade wszystko Boga, skromną kobietą z łódzkich Bałut. Nie chciała pomników. Jej nagrodą był krzyk zdrowego noworodka w momencie przyjścia na świat i szczęście na twarzy matki. Położnictwu poświęciła połowę życia, drugą połowę oddając rodzinie i czwórce dzieci. Miałam 16 lat kiedy odeszła. Pamiętam wiele, ale moje wspomnienia były zbyt ubogie, by mogła powstać z nich książka. Kiedy po śmierci jej synów zostałam zasypana dokumentami, wspomnieniami i zapiskami o cioci Stasi - poczułam, że jest to swoistego rodzaju Testament, który należy wypełnić , że to moja powinność. Powinnam pokazać światu, kim naprawdę była słynna położna z Auschwitz-Birkenau. Nie opisywać kolejnych krwawych historii z Mengelem w tle. Przynajmniej nie tylko. Napisać nie o ikonie tylko o prostej kobiecie, bo taka była. Prosta, pełna ciepła i zrozumienia dla drugiego człowieka, nawet tego najbardziej odczłowieczonego. Potrafiła się bawić, śmiać, kiedy trzeba karcić dzieci, mieć wątpliwości a nawet złościć. Mam nadzieję, że udało mi się wiernie odtworzyć jej portret. Że w tej biografii pokazałam kobietę z krwi i kości. I że ten obraz zwykłego człowieka, na który składają się drobne i większe sprawy dnia codziennego, jeszcze bardziej uczyni z niej Bohaterkę [Maria Stachurska]. Źródło opisu: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4946659/polozna-o-mojej-cioci-stanislawie-leszczynskiej.
Status dostępności:
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 115357 (1 egz.)
Wypożyczalnia Opoczno
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 36936 (1 egz.)
Strefa uwag:
o mojej cioci Stanisławie Leszczyńskiej
Uwaga ogólna
Na okładce: Pierwsza pełna biografia położnej z Auschwitz-Birkenau. Więzień nr 41335.
Uwaga dotycząca bibliografii
Bibliografia na stronie 255.
Adnotacja wyjaśniająca lub analiza wskazująca
Czy można być bohaterem bezwiednie? Być bohaterem za sam fakt, że w okrucieństwie otaczającego świata zachowało się przyzwoitość i szacunek do drugiego człowieka, a swoje bohaterstwo upchnąć w niepamięci historii i żyć dalej? Jakby nie widziało się tego ogromu cierpienia, dramatu odczłowieczenia? Otóż można. Taka była moja Ciocia, Stanisława Leszczyńska. „Mama”, „Święta”, „Anioł”. Tak do dziś opisywana jest w publikacjach, w książkach i wspomnieniach. Tymczasem w piekle Auschwitz - Birkenau była przede wszystkim sobą - kochającą ludzi, dzieci, a nade wszystko Boga, skromną kobietą z łódzkich Bałut. Nie chciała pomników. Jej nagrodą był krzyk zdrowego noworodka w momencie przyjścia na świat i szczęście na twarzy matki. Położnictwu poświęciła połowę życia, drugą połowę oddając rodzinie i czwórce dzieci. Miałam 16 lat kiedy odeszła. Pamiętam wiele, ale moje wspomnienia były zbyt ubogie, by mogła powstać z nich książka. Kiedy po śmierci jej synów zostałam zasypana dokumentami, wspomnieniami i zapiskami o cioci Stasi - poczułam, że jest to swoistego rodzaju Testament, który należy wypełnić , że to moja powinność. Powinnam pokazać światu, kim naprawdę była słynna położna z Auschwitz-Birkenau. Nie opisywać kolejnych krwawych historii z Mengelem w tle. Przynajmniej nie tylko. Napisać nie o ikonie tylko o prostej kobiecie, bo taka była. Prosta, pełna ciepła i zrozumienia dla drugiego człowieka, nawet tego najbardziej odczłowieczonego. Potrafiła się bawić, śmiać, kiedy trzeba karcić dzieci, mieć wątpliwości a nawet złościć. Mam nadzieję, że udało mi się wiernie odtworzyć jej portret. Że w tej biografii pokazałam kobietę z krwi i kości. I że ten obraz zwykłego człowieka, na który składają się drobne i większe sprawy dnia codziennego, jeszcze bardziej uczyni z niej Bohaterkę [Maria Stachurska]. Źródło opisu: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4946659/polozna-o-mojej-cioci-stanislawie-leszczynskiej.
Uwaga dotycząca finansowania
Zakupiono ze środków NPRCz w 2023 r. - sygnatura 115357
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej