157130
Book
In basket
(Ostroga : Książki Najlepsze)
"Mój mąż i jego pisanina to był przeraźliwy bałagan i nieporządek, nie dbał nawet o styl tego, co pisał, nawet nie starał się, ja znałam gramatykę słabo, ale świetnie wiedziałam, że mój mąż w gruncie rzeczy nigdy nie umiał pisać po czesku, jego pisanina sprawiała na mnie wrażenie przekładu z obcego języka, tylko notatek, nad którymi będzie dopiero pracować, tylko lekko naszkicowanych epizodów, które czekają na cierpliwe opracowanie... Lecz mój mąż to właśnie wysoko sobie cenił, był pełen entuzjazmu, gdy mógł zostawić swój tekst niedopracowany, na pół rozwalony, kiedy opadał z niego tynk i ukazywały się goła ściana, kruszące się cegły... Mój mąż tą swoją pisaniną był zupełnie podobny do praskich podwórek, na których poniewierają się pozostawione szczątki rusztowań, gdzie wszystko wysypuje się obok przepełnionych śmietników, ta pisanina mojego męża to były zapomniane, porzucone resztki starych materiałów budowlanych, jakichś elementów niezbyt wiadomo czego, drutów, żeberek kaloryferów, wszystkich tych rupieci, które zwykle wywozi się podczas niedzielnych zbiórek złomu..."
Autobiograficzna trylogia, pisana z punktu widzenia żony Bohumila Hrabala, Eliški, jest opowieścią niezwykle barwną, nierzadko wstrząsającą, pełną humoru, czułości i niezrównanej groteski. Obejmuje okres od połowy lat 1950. do końca 1970., przedstawiając życie pisarza na tle ówczesnych wydarzeń politycznych, lecz sięga także w dalszą przeszłość, dzieciństwo i wczesną młodość Hrabala i Eliški. To wspaniała uczta dla miłośników Hrabala, a dla tych, którzy jeszcze nie znają jego pisarstwa, okazja, by je pokochać. [Państwowy Instytut Wydawniczy]
Availability:
Wypożyczalnia Piotrków
There are copies available to loan: sygn. 87030 (1 egz.)
Notes:
General note
Tyt. oryg.: Svatby v domě
Summary, etc.
"Mój mąż i jego pisanina to był przeraźliwy bałagan i nieporządek, nie dbał nawet o styl tego, co pisał, nawet nie starał się, ja znałam gramatykę słabo, ale świetnie wiedziałam, że mój mąż w gruncie rzeczy nigdy nie umiał pisać po czesku, jego pisanina sprawiała na mnie wrażenie przekładu z obcego języka, tylko notatek, nad którymi będzie dopiero pracować, tylko lekko naszkicowanych epizodów, które czekają na cierpliwe opracowanie... Lecz mój mąż to właśnie wysoko sobie cenił, był pełen entuzjazmu, gdy mógł zostawić swój tekst niedopracowany, na pół rozwalony, kiedy opadał z niego tynk i ukazywały się goła ściana, kruszące się cegły... Mój mąż tą swoją pisaniną był zupełnie podobny do praskich podwórek, na których poniewierają się pozostawione szczątki rusztowań, gdzie wszystko wysypuje się obok przepełnionych śmietników, ta pisanina mojego męża to były zapomniane, porzucone resztki starych materiałów budowlanych, jakichś elementów niezbyt wiadomo czego, drutów, żeberek kaloryferów, wszystkich tych rupieci, które zwykle wywozi się podczas niedzielnych zbiórek złomu..."
Autobiograficzna trylogia, pisana z punktu widzenia żony Bohumila Hrabala, Eliški, jest opowieścią niezwykle barwną, nierzadko wstrząsającą, pełną humoru, czułości i niezrównanej groteski. Obejmuje okres od połowy lat 1950. do końca 1970., przedstawiając życie pisarza na tle ówczesnych wydarzeń politycznych, lecz sięga także w dalszą przeszłość, dzieciństwo i wczesną młodość Hrabala i Eliški. To wspaniała uczta dla miłośników Hrabala, a dla tych, którzy jeszcze nie znają jego pisarstwa, okazja, by je pokochać. [Państwowy Instytut Wydawniczy]
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again