155702
Książka
W koszyku
"Psie serce" miało podtytuł "potworna historia". Bułhakow napisał ją w 1925 roku, w Rosji po raz pierwszy ukazała się po 62 latach i to nie w wydaniu książkowym, tylko w miesięczniku literackim "Znamia", 47 lat po śmierci autora. Właściwie trudno się dziwić - jest to historia przyzwoitego kundla, któremu wszczepiono gruczoły alkoholika i degenerata... Uczłowieczony pies staje się działaczem, gorącym zwolennikiem władzy sowieckiej, zachowuje się jak prawy aktywista nowego ustroju i doprowadza nieomal do obłędu profesora Preobrażeńskiego, który próbował zrobić z niego człowieka. Kiedy Bułhakow czytał tę nowelę w gronie znajomych, był tam także agent GPU, policji politycznej. Zrecenzował "Psie serce" następująco: "Rzecz ta została napisana we wrogiej, dyszącej bezgraniczną nienawiścią do Sowietów tonacji". Dodał, że jest też pornograficzna, czego przy najlepszej woli doprawdy trudno się dopatrzyć. Chyba że za pornografię można uznać opisy funkcjonowania organów władzy. ["Muza"]
"Diaboliada". Satyryczna powieść Michała Bułhakowa, mistrza w podchwytywaniu absurdalnych przejawów sowieckiej rzeczywistości, która niekiedy przeradza się w prawdziwy obłęd. Człowiek, który wpadnie w tryby rozpędzonej machiny biurokracji i ulegnie presji ludzkiej głupoty i własnego strachu, jak drobny referent Korotkow, bohater książki, musi załamać się psychicznie. Niewinna z pozoru karuzela zabawnych perypetii i nieporozumień kończy się tragicznie. [Prószyński i S-ka]
"Fatalne jaja" Bułhakow ukończył w październiku 1924 roku, a cztery miesiące później ukazały się w almanachu wydawnictwa "Niedra". Akcja toczy się w przyszłości, w 1928 roku, kiedy to na Związek Radziecki spada klęska potwornych gadów. Jeden z ówczesnych krytyków był zdania, że "jest to pamflet, historia o tym, w jaki sposób dobry pomysł może spowodować rzeczy okropne, jeśli do jego realizacji zabierze się człowiek odważny, ale ciemny i bez wyobraźni". Inni recenzenci wypowiadali się bardziej jasno: "polityczny sens tej utopii jest oczywisty - rewolucja zrodziła "gady", przed którymi może ocalić nas tylko cud w rodzaju osiemnastostopniowych mrozów w sierpniu". I jeszcze - ""Fatalne jaja" to koniec drogi twórczej Bułhakowa". Opowieść o dziwnym wynalazku profesora Persikowa, człowieka ponad wszystko ceniącego zdrowy rozsądek, pokazuje, że logika nie jest tym, co mogłoby znaleźć zrozumienie u władz Związku Radzieckiego. W rezultacie na kraj ruszają tłumy straszliwych potworów, niszczących wszystko na swojej drodze. Państwo ratuje z sobie znanych tylko powodów siła wyższa, na nic innego liczyć nie było można. ["Muza"]
Status dostępności:
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 68732 (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga ogólna
Tyt. oryg.: Sobac'e serdce ; D'jaboliada ; Rokovye jajca
Uwaga dotycząca zawartości
Zawiera: Psie serce ; Diaboliada ; Fatalne jaja
Adnotacja wyjaśniająca lub analiza wskazująca
"Psie serce" miało podtytuł "potworna historia". Bułhakow napisał ją w 1925 roku, w Rosji po raz pierwszy ukazała się po 62 latach i to nie w wydaniu książkowym, tylko w miesięczniku literackim "Znamia", 47 lat po śmierci autora. Właściwie trudno się dziwić - jest to historia przyzwoitego kundla, któremu wszczepiono gruczoły alkoholika i degenerata... Uczłowieczony pies staje się działaczem, gorącym zwolennikiem władzy sowieckiej, zachowuje się jak prawy aktywista nowego ustroju i doprowadza nieomal do obłędu profesora Preobrażeńskiego, który próbował zrobić z niego człowieka. Kiedy Bułhakow czytał tę nowelę w gronie znajomych, był tam także agent GPU, policji politycznej. Zrecenzował "Psie serce" następująco: "Rzecz ta została napisana we wrogiej, dyszącej bezgraniczną nienawiścią do Sowietów tonacji". Dodał, że jest też pornograficzna, czego przy najlepszej woli doprawdy trudno się dopatrzyć. Chyba że za pornografię można uznać opisy funkcjonowania organów władzy. ["Muza"]
"Diaboliada". Satyryczna powieść Michała Bułhakowa, mistrza w podchwytywaniu absurdalnych przejawów sowieckiej rzeczywistości, która niekiedy przeradza się w prawdziwy obłęd. Człowiek, który wpadnie w tryby rozpędzonej machiny biurokracji i ulegnie presji ludzkiej głupoty i własnego strachu, jak drobny referent Korotkow, bohater książki, musi załamać się psychicznie. Niewinna z pozoru karuzela zabawnych perypetii i nieporozumień kończy się tragicznie. [Prószyński i S-ka]
"Fatalne jaja" Bułhakow ukończył w październiku 1924 roku, a cztery miesiące później ukazały się w almanachu wydawnictwa "Niedra". Akcja toczy się w przyszłości, w 1928 roku, kiedy to na Związek Radziecki spada klęska potwornych gadów. Jeden z ówczesnych krytyków był zdania, że "jest to pamflet, historia o tym, w jaki sposób dobry pomysł może spowodować rzeczy okropne, jeśli do jego realizacji zabierze się człowiek odważny, ale ciemny i bez wyobraźni". Inni recenzenci wypowiadali się bardziej jasno: "polityczny sens tej utopii jest oczywisty - rewolucja zrodziła "gady", przed którymi może ocalić nas tylko cud w rodzaju osiemnastostopniowych mrozów w sierpniu". I jeszcze - ""Fatalne jaja" to koniec drogi twórczej Bułhakowa". Opowieść o dziwnym wynalazku profesora Persikowa, człowieka ponad wszystko ceniącego zdrowy rozsądek, pokazuje, że logika nie jest tym, co mogłoby znaleźć zrozumienie u władz Związku Radzieckiego. W rezultacie na kraj ruszają tłumy straszliwych potworów, niszczących wszystko na swojej drodze. Państwo ratuje z sobie znanych tylko powodów siła wyższa, na nic innego liczyć nie było można. ["Muza"]
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej