155172
Książka
W koszyku
Podróż w czasie / Stefan Kisielewski. - Warszawa : "Iskry", 1989. - 108, [3] s. ; 19 cm.
Powieść liczy tylko niewiele ponad sto trzydzieści stron druku, ale za to są to strony sensacyjne! Rzecz bowiem osnuta została na kanwie romansu szpiegowskiego i czyta się ją - jak to się zwykło w takich wypadkach mówić - z wypiekami na twarzy.
Tu jednak trzeba zaznaczyć, że równocześnie - co w tej konwencji zdarza się wcale nierzadko, powieść Kisielewskiego ukazuje życie w naszym kraju znacznie lepiej, pełniej i dosadniej, niż wiele książek z gatunku tzw. "poważnych" - psychologicznych, politycznych, społeczno-obyczajowych i tym podobnych. (Włodzimierz Odojewski, "Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza", Londyn)
- Pańskie plany na przyszłość?
- Zestarzeć się z jaką taką godnością. Nie dać się nadmiernie zdenerwować. Pozbyć się zajęć nieważnych, ubocznych i nudnych. Napisać parę utworów literackich i muzycznych. I wreszcie umrzeć przyzwoicie, z wiarą i nadzieją (co do miłości, to zobaczymy). (Z wywiadu dla "Dziennika Związkowego Zgoda", Chicago) ["Iskry"]
Status dostępności:
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 67536 (1 egz.)
Strefa uwag:
Adnotacja wyjaśniająca lub analiza wskazująca
Powieść liczy tylko niewiele ponad sto trzydzieści stron druku, ale za to są to strony sensacyjne! Rzecz bowiem osnuta została na kanwie romansu szpiegowskiego i czyta się ją - jak to się zwykło w takich wypadkach mówić - z wypiekami na twarzy.
Tu jednak trzeba zaznaczyć, że równocześnie - co w tej konwencji zdarza się wcale nierzadko, powieść Kisielewskiego ukazuje życie w naszym kraju znacznie lepiej, pełniej i dosadniej, niż wiele książek z gatunku tzw. "poważnych" - psychologicznych, politycznych, społeczno-obyczajowych i tym podobnych. (Włodzimierz Odojewski, "Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza", Londyn)
- Pańskie plany na przyszłość?
- Zestarzeć się z jaką taką godnością. Nie dać się nadmiernie zdenerwować. Pozbyć się zajęć nieważnych, ubocznych i nudnych. Napisać parę utworów literackich i muzycznych. I wreszcie umrzeć przyzwoicie, z wiarą i nadzieją (co do miłości, to zobaczymy). (Z wywiadu dla "Dziennika Związkowego Zgoda", Chicago) ["Iskry"]
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej