155702
Książka
W koszyku
[...] Autor w dedykacji, adresowanej do "Monseigneur Le President de Mesme", określił swoją opowieść jako "bardzo prawdziwą" i zapewne był szczery w tym wyznaniu. Jednakże Casimir Roy de Pologne jest utworem przedziwnym. Nie są to bowiem ani dzieje panowania ostatniego Wazy, ani też biografia królewska sensu stricto. Zgodnie z konwencją epoki Rousseau de La Valette wzbogacił opowieść licznymi szczegółami, wprowadził dialogi, nie wkraczając wszakże w swoim mniemaniu na pole fikcji literackiej. Lecz Francuz wiedział zbyt mało o ludziach i wypadkach, o których relacjonował, zatem nie uchronił się przed niezliczonymi omyłkami. Mimo to nie można odmówić Kazimierzowi jakiejkolwiek wartości źródłowej: jest on bowiem echem (często zniekształconym) jeżeli nie faktów, to powszechnie krążących opinii, jest krzywym zwierciadłem, przekazującym obraz zdeformowany, ale dający się odczytać.
W utworze tym splatają się trzy wątki: jeden - to wiadomości o wydarzeniach politycznych, opisy działań militarnych, sejmów, poselstw itp., drugi - to życie dworu, trzeci - to akcja romansowa, czyli miłostki Jana Kazimierza z pięknymi paniami - Elżbietą ze Słuszków Radziejowską, Anną Schönfeld i Katarzyną Franciszką Denhoffową. Każdy z tych wątków odgrywa inną akcję informacyjną. Najbardziej interesujące w książce są wszakże opinie Rousseau de La Valette o stosunkach społecznych w Polsce, o cechach narodowych Polaków (tzn. szlachty), o Szwedach i Rosjanach. W 1971 r. ukazała się w Warszawie staranna edycja polska, której tytuł Miłostki królewskie zaczerpnięto z określenia, nadanego Kazimierzowi przez Wiktora Czermaka (1901). [Źródło: http://www.wilanow-palac.pl/biblioteka_jana_iii_sobieskiego_dzielo_rousseau_de_la_valette.html]
Status dostępności:
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 61682 (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga ogólna
Tyt. oryg.: Casimir roy de Pologne
Adnotacja wyjaśniająca lub analiza wskazująca
[...] Autor w dedykacji, adresowanej do "Monseigneur Le President de Mesme", określił swoją opowieść jako "bardzo prawdziwą" i zapewne był szczery w tym wyznaniu. Jednakże Casimir Roy de Pologne jest utworem przedziwnym. Nie są to bowiem ani dzieje panowania ostatniego Wazy, ani też biografia królewska sensu stricto. Zgodnie z konwencją epoki Rousseau de La Valette wzbogacił opowieść licznymi szczegółami, wprowadził dialogi, nie wkraczając wszakże w swoim mniemaniu na pole fikcji literackiej. Lecz Francuz wiedział zbyt mało o ludziach i wypadkach, o których relacjonował, zatem nie uchronił się przed niezliczonymi omyłkami. Mimo to nie można odmówić Kazimierzowi jakiejkolwiek wartości źródłowej: jest on bowiem echem (często zniekształconym) jeżeli nie faktów, to powszechnie krążących opinii, jest krzywym zwierciadłem, przekazującym obraz zdeformowany, ale dający się odczytać.
W utworze tym splatają się trzy wątki: jeden - to wiadomości o wydarzeniach politycznych, opisy działań militarnych, sejmów, poselstw itp., drugi - to życie dworu, trzeci - to akcja romansowa, czyli miłostki Jana Kazimierza z pięknymi paniami - Elżbietą ze Słuszków Radziejowską, Anną Schönfeld i Katarzyną Franciszką Denhoffową. Każdy z tych wątków odgrywa inną akcję informacyjną. Najbardziej interesujące w książce są wszakże opinie Rousseau de La Valette o stosunkach społecznych w Polsce, o cechach narodowych Polaków (tzn. szlachty), o Szwedach i Rosjanach. W 1971 r. ukazała się w Warszawie staranna edycja polska, której tytuł Miłostki królewskie zaczerpnięto z określenia, nadanego Kazimierzowi przez Wiktora Czermaka (1901). [Źródło: http://www.wilanow-palac.pl/biblioteka_jana_iii_sobieskiego_dzielo_rousseau_de_la_valette.html]
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej