155702
Książka
W koszyku
(Podróże / red. Paweł Hertz)
Nie wiemy dokładnie, kiedy zrodziła się myśl wyjazdu do Włoch, ale mamy wiele dowodów na to, że znowu zaczął Goethego dręczyć ów niepokój, który przed laty kazał mu opuścić Frankfurt. O wewnętrznym konflikcie zdają się również świadczyć dolegliwości fizyczne, które ustały natychmiast po przybyciu do Italii. Ma rację jeden z najwnikliwszych interpretatorów Goethego, Henry Hatfield, gdy pisze, że "ucieczka do Rzymu była powrotem do siebie". [...] podziwia dzieła sztuki. Patrzy, notuje wrażenia i myśli, zarysowuje kontury własnej estetyki. Wiele uwagi, i słusznie, poświęcono preferencjom i idiosynkrazjom artystycznym Goethego we Włoszech, wiele napisano o jego świadomych przeoczeniach i pominięciach, ale warto też zwrócić uwagę na różnicę między zdawkowymi w gruncie rzeczy i jakby zniecierpliwionymi uwagami o dziełach sztuki a świeżością zapisów dotyczących krajobrazów, ludzi i obyczajów. Pobyt we Włoszech był niewątpliwie wychowawczy, lecz w sensie znacznie szerszym, niż się to zwykło rozumieć. Goethe szukał twórczych źródeł sztuki, fascynował go duch kultury, która owe dzieła sztuki powołała do życia. W tym aspekcie "Podróż włoska" jest dokumentem edukacji europejskiej, zawsze niepełnej bez pobytu w Italii. (Z "Posłowia") [Państwowy Instytut Wydawniczy]
Status dostępności:
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 53299, 42228 (2 egz.)
Wypożyczalnia Opoczno
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 18843 (1 egz.)
Wypożyczalnia Tomaszów
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 26078 (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga ogólna
Indeksy
Adnotacja wyjaśniająca lub analiza wskazująca
Nie wiemy dokładnie, kiedy zrodziła się myśl wyjazdu do Włoch, ale mamy wiele dowodów na to, że znowu zaczął Goethego dręczyć ów niepokój, który przed laty kazał mu opuścić Frankfurt. O wewnętrznym konflikcie zdają się również świadczyć dolegliwości fizyczne, które ustały natychmiast po przybyciu do Italii. Ma rację jeden z najwnikliwszych interpretatorów Goethego, Henry Hatfield, gdy pisze, że "ucieczka do Rzymu była powrotem do siebie". [...] podziwia dzieła sztuki. Patrzy, notuje wrażenia i myśli, zarysowuje kontury własnej estetyki. Wiele uwagi, i słusznie, poświęcono preferencjom i idiosynkrazjom artystycznym Goethego we Włoszech, wiele napisano o jego świadomych przeoczeniach i pominięciach, ale warto też zwrócić uwagę na różnicę między zdawkowymi w gruncie rzeczy i jakby zniecierpliwionymi uwagami o dziełach sztuki a świeżością zapisów dotyczących krajobrazów, ludzi i obyczajów. Pobyt we Włoszech był niewątpliwie wychowawczy, lecz w sensie znacznie szerszym, niż się to zwykło rozumieć. Goethe szukał twórczych źródeł sztuki, fascynował go duch kultury, która owe dzieła sztuki powołała do życia. W tym aspekcie "Podróż włoska" jest dokumentem edukacji europejskiej, zawsze niepełnej bez pobytu w Italii. (Z "Posłowia") [Państwowy Instytut Wydawniczy]
Recenzje:
Inne wydania:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej