157194
Book
In basket
Tajemnica / Joanna Chmielewska. - Warszawa : "Kobra Media", 2004. - 342 s. ; 19 cm.
(Przygody Joanny / Joanna Chmielewska ; T. 12)
- No dobrze - powiedziałem ostrożnie. - I co ty o tym wszystkim myślisz?
Gucio milczał aż do drzwi windy.
- Nie będziemy chować piasku w głowę - oznajmił stanowczo, wciskając guzik. - Jego ktoś załatwił. Zbrodnia to była. Znaczy, morderstwo.
Zgodziłam się z nim całkowicie.
- I to chyba z tej samej kolekcji - uzupełniłam, wchodząc do windy. - On miał jakiegoś wroga?
- Nie miał - odparł Gucio bez namysłu. - Jaki był, taki był, poza tym, że nie pił, człowiek porządny. Już myślałem strasznie, całą noc nie spałem. Skąd kto wiedział, że on tu jest, w Będzinie mieszka, przyjechał tak ni przypiął, ni wypiął. Nagle mu wypadło. Ten wróg musiałby za nim latać przyczepiony jak pies do rzepa i nie wiem, co tam jeszcze. I tak mi trochę głupio, ale wychodzi, że to miałem być ja. (fragment)
Availability:
Wypożyczalnia Piotrków
There are copies available to loan: sygn. 93955 (1 egz.)
Notes:
Summary, etc.
- No dobrze - powiedziałem ostrożnie. - I co ty o tym wszystkim myślisz?
Gucio milczał aż do drzwi windy.
- Nie będziemy chować piasku w głowę - oznajmił stanowczo, wciskając guzik. - Jego ktoś załatwił. Zbrodnia to była. Znaczy, morderstwo.
Zgodziłam się z nim całkowicie.
- I to chyba z tej samej kolekcji - uzupełniłam, wchodząc do windy. - On miał jakiegoś wroga?
- Nie miał - odparł Gucio bez namysłu. - Jaki był, taki był, poza tym, że nie pił, człowiek porządny. Już myślałem strasznie, całą noc nie spałem. Skąd kto wiedział, że on tu jest, w Będzinie mieszka, przyjechał tak ni przypiął, ni wypiął. Nagle mu wypadło. Ten wróg musiałby za nim latać przyczepiony jak pies do rzepa i nie wiem, co tam jeszcze. I tak mi trochę głupio, ale wychodzi, że to miałem być ja. (fragment)
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again