155172
Brak okładki
Książka
W koszyku
Uczta Baltazara : powieść / Tadeusz Breza. - Wyd. 3. - Warszawa : "Czytelnik", 1954. - 481, [2] s. ; 20 cm.
(Seria Głowy Wawelskie)
Boże, jak ta książka rozczulała mnie i bawiła! Płótno Veronese'a, ostatnia resztka wielkiej fortuny... zagubione w ruinach Warszawy... i rozliczne przygody, wywołane jego poszukiwaniem wśród straszliwego zamieszania w rozbitym polskim mrowisku, które... chce wszystko odbudować: domy, kościoły, szkoły, teatry, zakłady przemysłowe, szosy, drogi kolejowe, porty wśród szarpaniny związanej z tworzeniem nowego ustroju ekonomicznego i społecznego. Wmieszany w tę tematykę pozostaje dramat ludzki wielki i przeszywający: powrotu córki marnotrawnej do matki umierającej i dwu sióstr bardziej cnotliwych niż miłosiernych. Oraz idylla urocza, idylla miłości szlachetnej, czułej, smutnej i silnej, prawdziwie pięknej miłości. O wielu miłościach czytałem w moim życiu. Znam mało, które by mnie tak wzruszyły, jak ta Andrzeja i Haliny! I na koniec wątki - zważcie dobrze - powieści kryminalnej, które urzeczywistniają ideał tego gatunku, ustalony przez Germaine Beaumont, osiągając "maksimum wrażenia przy pomocy minimalnego rozlewu krwi". (aul Cazin, "Litteraiture Polonaise") ["Czytelnik"]
Status dostępności:
Wypożyczalnia Piotrków
Egzemplarze są obecnie niedostępne
Strefa uwag:
Adnotacja wyjaśniająca lub analiza wskazująca
Boże, jak ta książka rozczulała mnie i bawiła! Płótno Veronese'a, ostatnia resztka wielkiej fortuny... zagubione w ruinach Warszawy... i rozliczne przygody, wywołane jego poszukiwaniem wśród straszliwego zamieszania w rozbitym polskim mrowisku, które... chce wszystko odbudować: domy, kościoły, szkoły, teatry, zakłady przemysłowe, szosy, drogi kolejowe, porty wśród szarpaniny związanej z tworzeniem nowego ustroju ekonomicznego i społecznego. Wmieszany w tę tematykę pozostaje dramat ludzki wielki i przeszywający: powrotu córki marnotrawnej do matki umierającej i dwu sióstr bardziej cnotliwych niż miłosiernych. Oraz idylla urocza, idylla miłości szlachetnej, czułej, smutnej i silnej, prawdziwie pięknej miłości. O wielu miłościach czytałem w moim życiu. Znam mało, które by mnie tak wzruszyły, jak ta Andrzeja i Haliny! I na koniec wątki - zważcie dobrze - powieści kryminalnej, które urzeczywistniają ideał tego gatunku, ustalony przez Germaine Beaumont, osiągając "maksimum wrażenia przy pomocy minimalnego rozlewu krwi". (aul Cazin, "Litteraiture Polonaise") ["Czytelnik"]
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej