155172
Brak okładki
Książka
W koszyku
Osobisty, pisany na gorąco, dziennik lektur, rozmaitych refleksji dotyczących najbardziej bieżących wydarzeń etc. Przewrotnie względem tytułu książka ma charakter dziennika. Są to notatki z datami miesięcznymi i dziennymi od września 2010 do marca 2011. Pierwszy cel tych notatek był autoterapeutyczny. Zaczął je bowiem Bauman prowadzić po śmierci żony, i te osobiste wyznania są bardzo przejmujące - Bauman pisze o stracie żony, o przemijaniu, o tym, co najważniejsze. Jak wielu autorów dzienników analizuje Bauman swój stosunek do pisania przyznając się do swoistego przymusu. Obserwuje u siebie silny związek procesu myślenia z koniecznością zapisywania myśli. Oprócz spraw osobistych komentowane są najważniejsze wydarzenia w Europie w tym czasie i problemy znane nam wszystkim. Tematyka jak zwykle u tego autora jest różnorodna, ale jak zawsze udaje mu się uchwycić na bieżąco kwestie aktualne, palące, sporne, nowe zjawiska, trendy, o których już jest lub zaraz będzie głośno. Bauman pisze m.in.: O japońskiej grze komputerowej Love + , czyli wirtualnej kochance, bez zobowiązań, związku, który można w każdej chwili bez konsekwencji zakończyć. O rocznicy 11 września, o wojnie w Iraku i jej konsekwencjach dla Ameryki. O nierównościach społecznych w Ameryce, o niesprawiedliwym podziale bogactwa i dochodu narodowego (1% społeczeństwa posiada 22% - jest to trend ogólnoświatowy, podobne dysproporcje gdzie indziej). O tym jak wielozadaniowość (np. podczas surfowania po internecie) niszczy naszą zdolność do zapamiętywania. [Źródło: http://www.empik.com/to-nie-jest-dziennik-bauman-zygmunt,p1059329966,ksiazka-p]
Status dostępności:
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 101611 (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga ogólna
Tyt. oryg.: This is not a diary
Indeks
Adnotacja wyjaśniająca lub analiza wskazująca
Osobisty, pisany na gorąco, dziennik lektur, rozmaitych refleksji dotyczących najbardziej bieżących wydarzeń etc. Przewrotnie względem tytułu książka ma charakter dziennika. Są to notatki z datami miesięcznymi i dziennymi od września 2010 do marca 2011. Pierwszy cel tych notatek był autoterapeutyczny. Zaczął je bowiem Bauman prowadzić po śmierci żony, i te osobiste wyznania są bardzo przejmujące - Bauman pisze o stracie żony, o przemijaniu, o tym, co najważniejsze. Jak wielu autorów dzienników analizuje Bauman swój stosunek do pisania przyznając się do swoistego przymusu. Obserwuje u siebie silny związek procesu myślenia z koniecznością zapisywania myśli. Oprócz spraw osobistych komentowane są najważniejsze wydarzenia w Europie w tym czasie i problemy znane nam wszystkim. Tematyka jak zwykle u tego autora jest różnorodna, ale jak zawsze udaje mu się uchwycić na bieżąco kwestie aktualne, palące, sporne, nowe zjawiska, trendy, o których już jest lub zaraz będzie głośno. Bauman pisze m.in.: O japońskiej grze komputerowej Love + , czyli wirtualnej kochance, bez zobowiązań, związku, który można w każdej chwili bez konsekwencji zakończyć. O rocznicy 11 września, o wojnie w Iraku i jej konsekwencjach dla Ameryki. O nierównościach społecznych w Ameryce, o niesprawiedliwym podziale bogactwa i dochodu narodowego (1% społeczeństwa posiada 22% - jest to trend ogólnoświatowy, podobne dysproporcje gdzie indziej). O tym jak wielozadaniowość (np. podczas surfowania po internecie) niszczy naszą zdolność do zapamiętywania. [Źródło: http://www.empik.com/to-nie-jest-dziennik-bauman-zygmunt,p1059329966,ksiazka-p]
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej