157177
Book
In basket
(Kolekcja Skandynawska)
Londyn. Jest 1851 rok, w którym odbywa się wielka Wystawa światowa. Do stolicy imperium przyjeżdża egocentryczna i przebojowa Euthanasia Bondeson. W towarzystwie walijskiego inspektora policji pisarka o pasjach detektywa wyrusza na poszukiwania swej młodziutkiej damy do towarzystwa, która zaginęła w wąskich uliczkach Londynu. Spotyka tam żebraków i prostytutki, artystów i panie z socjety. Wszyscy są zanurzeni w grze tajemniczych instynktów i zmiennych żądz. zło stale miesza się z dobrem, nikt naprawdę nie jest tym, za kogo czytelnicy początkowo go uważają. To znakomicie skonstruowana powieść, wciągająca niczym najbardziej wyrafinowany kryminał, daje żartobliwy i plastyczny, pełen zapachów, smaków, osobliwości, napięć obraz już nieistniejącego Londynu z połowy XIX wieku. Tej przesyconej humorem, żywymi postaciami historycznej prozie kryminalnej nie sposób się oprzeć.
Availability:
Wypożyczalnia Piotrków
There are copies available to loan: sygn. 103780 (1 egz.)
Notes:
Summary, etc.
Londyn. Jest 1851 rok, w którym odbywa się wielka Wystawa światowa. Do stolicy imperium przyjeżdża egocentryczna i przebojowa Euthanasia Bondeson. W towarzystwie walijskiego inspektora policji pisarka o pasjach detektywa wyrusza na poszukiwania swej młodziutkiej damy do towarzystwa, która zaginęła w wąskich uliczkach Londynu. Spotyka tam żebraków i prostytutki, artystów i panie z socjety. Wszyscy są zanurzeni w grze tajemniczych instynktów i zmiennych żądz. zło stale miesza się z dobrem, nikt naprawdę nie jest tym, za kogo czytelnicy początkowo go uważają. To znakomicie skonstruowana powieść, wciągająca niczym najbardziej wyrafinowany kryminał, daje żartobliwy i plastyczny, pełen zapachów, smaków, osobliwości, napięć obraz już nieistniejącego Londynu z połowy XIX wieku. Tej przesyconej humorem, żywymi postaciami historycznej prozie kryminalnej nie sposób się oprzeć.
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again